Dziesięć godzin nagrań, doświadczeni kierowcy, najwyższej klasy sprzęt rejestrujący, profesjonalny inżynier dźwięku, puste z powodu pandemii nocne ulice Katowic, bogate know how i oczywiście wspaniały samochód Alpine A110, czyli główny bohater zrealizowanego przez Alpine Katowice projektu Alpine Sound. To składowe, dzięki którym powstała pierwsza w historii profesjonalna biblioteka dźwięków Alpine A110.
Rejestracja dźwięków pochodzących z tego wyjątkowego samochodu okazała się ciężką pracą, ale także wspaniałą zabawą.
Dzięki zaangażowaniu całej ekipy udało się zgromadzić materiał dźwiękowy o wadze niemal 30GB danych w jakości 24-bitów i próbkowaniem 96kHz.
Przejazdy z lewa do prawa, ruszanie, zatrzymywanie się, hamowanie agresywne i mniej gwałtowne, przejazdy spokojne ze stałym niskim RPM, jak i te zwariowane ze strzałami z wydechu, zatrzaskiwanie i otwieranie drzwi, automatyczne chowanie lusterek, otwieranie wlewu paliwa, pracujące pióra wycieraczek na szybie suchej i mokrej, komunikaty dźwiękowe wewnątrz samochodu, a nawet charakterystyczny klik zapinanych pasów bezpieczeństwa... Żaden dźwięk pochodzący z A110 nie uszedł uwadze fachowców od dźwięku współpracujących z Alpine Katowice.
Rejestracja dźwięków wydawanych przez samochody, a zwłaszcza sportowe, jest zadaniem szczególnie wymagającym. Dlatego naszą sesję z udziałem Alpine A110 musieliśmy perfekcyjnie zaplanować i przeprowadzić. Należało zatem wytypować odpowiednie ulice i pory nagrań, nie mogły nam przeszkadzać inne auta – Alpine nie lubi konkurencji. Musieliśmy zadbać o to, aby na trasie przejazdu nie znajdowały się żadne „przeszkody”, choćby drobne kamienie. Kierowcy musieli być czujni i uważać aby koło nie najechało na oznakowania jezdni – struktura farby w kontakcie z oponą wydaje dźwięk podobny do odświeżacza powietrza w sprayu. Znaczenie miał każdy szczegół, nawet wilgotność nawierzchni, która ma negatywny wpływ na jakość dźwięku – zbyt duża przekłada się na niepożądane szumy.
Projekt był prawdziwym wyzwaniem z punktu widzenia ekipy dźwiękowej, tutaj kierowca był dyrygentem, zaś samochód orkiestrą. Z tą różnicą, że podczas koncertu symfonicznego odzież dyrygenta… nie wydaje dźwięków. W przypadku nagrań z wnętrza auta, ubrania poruszającego się kierowcy brzmiały jak odpakowywanie kanapki… Jakby tego było mało, pożądane dźwięki zakłócał zbyt głośny oddech siedzącego obok inżyniera dźwięku.
Kierowca musiał zatem nauczyć się manewrować pojazdem bez odrywania rąk od skórzanej kierownicy. Kluczowym elementem w realizacji projektu okazało się odpowiednie umiejscowienie mikrofonów – w szczególności dotyczyło to nagrań wydechu podczas startu czy jazdy ze stałym i agresywnym RPM'em. Pozycje „na wydech” sprawiały, że Alpine brzmi oszołamiająco. Ale przesunięcie mikrofonu już o kilka centymetrów sprawiało, że w tle pojawiały się zupełnie niepożądane dźwięki odskakujących kamyczków. Podczas całej sesji A110 musiało znosić wiele. Wielokrotne starty silnika, chłodzenie, ponowne odpalanie, start i agresywne odejście, które okazywało się niewystarczające. Kolejny powrót do punktu wyjścia. A110 było na nieustającym nasłuchu, a sesja przyniosła wiele dylematów – czy ten pisk hamulca jest właściwy, czy powtarzamy, czy automatycznie zaciągany hamulec postojowy brzmiał dobrze czy może brzmieć lepiej…
To wszystko nie byłoby możliwe bez miłości do Alpine. Cała ekipa włożyła w ten projekt swoje serce, zaangażowała się w niego ponadprzeciętnie, mając świadomość, że powstaje coś wyjątkowego.
Jest dla nas oczywiste, jak ważny dla każdego miłośnika aut jest dźwięk jego silnika. Ma to szczególne znaczenie dla fanów samochodów sportowych. Dlatego postawiliśmy na profesjonalnych dźwiękowców, którzy wykazali się olbrzymią kreatywnością i byli w stanie wychwycić niuanse, ukazujące wyjątkowość Alpine A110.
Posłuchajcie…
Kolejne epizody Alpine Sound będą publikowane na kanale YouTube Alpine Katowice: https://www.youtube.com/playlist?list=PLIQ6xKn0xl81TkLgf_E3I9KgMTbWd4Tom
i profilu Facebook Alpine Katowice: https://www.facebook.com/AlpineCentreCity/
Dziękujemy za współpracę naszej ekpie: Ekipa: Krzysztof Bąk, Marcin Kostorz, Adam Augustin, Andrzej Cieplik, Mateusz Widuch.
Inżynierem dźwięku i autorem wszystkich nagrań jest Krzysztof Bąk.
Jakiego sprzętu użyto do stworzenia tej wyjątkowej i pierwszej na świecie audio biblioteki A110?
Sennheiser mkh416 - żaden inny mikrofon nie zasługuje tak mocno na miano standardu w branży, jak ten właśnie; bezkompromisowa konstrukcja z lat 70.
Sennheiser mkh8050 i mkh8020 - super niskoszumne mikrofony, potrafiące zarejestrować nawet bardzo niskie częstotliwości i świetnie nadające się do wyłapania niuansów wnętrza A110
Rode NT4 - stereofoniczny efektowy mikrofon do zadań specjalnych, żyje tam że opona dotyka asfaltu
Rode NTSF1 - ambisoniczny mikrofon słyszący wszystko z każdego kierunku, by stworzyć wierną kopię dźwiękową wnętrza A110.