To będzie prawdziwy męski wypad... Ten listopadowy weekend Szczepan Twardoch i jego gość - Robert Makłowicz spędzą w kokpitach dwóch sportowych modeli Alpine A110, aby odetchnąć od zgiełku codzienności i poszukać nowych inspiracji. Kręte wstęgi szos, malownicze wioski, historyczne zamki i wreszczcie wizyta w renomowanej winnicy – wszystko w nowym spojrzeniu…
Szczepana Twardocha, autora bestsellerowych powieści, publicystę i scenarzystę filmowego oraz Roberta Makłowicza, popularnego podróżnika, dziennikarza i krytyka kulinarnego łączy pasja do motoryzacji i nieszablonowość. Nic dziwnego, że Twardoch, który swoją pasję traktuję bardzo poważnie, do udziału w tej inspirującej wyprawie zaprosił właśnie Makłowicza. Ponoć prawdziwa podróż odkrywcza nie polega na szukaniu nowych lądów, lecz na nowym spojrzeniu. A o takie nietrudno podczas jazdy dynamicznym autem…
Wyprawa wystartowała dziś (19 listopada) rano i zakończy się dzień później po południu. Jej program, choć przyjemny, jest bardzo napięty. Rozpoczął się włoskim śniadaniem w katowickiej restauracji La Squadra. Chwilę później panowie będą się ścigać na torze Silesia Ring.
Kolejny dzień (20 listopada) pozwoli kompanom podróży przetestować Alpine na krętych drogach Dolnego Śląska, które doprowadzą ich do popularnej na w tym regionie winnicy. Tutaj Panowie oddadzą się testowaniu wykwintnych win i wspaniałych dań tamtejszej restauracji.
W czerwcu b.r. Szczepan Twardoch został partnerem Alpine Katowice, jedynego w Europie Środkowo – Wschodniej autoryzowanego salonu sprzedaży sportowych samochodów francuskiej marki Alpine. Twardoch przesiadł się tym samym za kierownicę Alpine A110S o mocy 292 KM z kolekcji Alpine Atelier w limitowanym kolorze nadwozia - Niebieski Azur. Jest to jeden z 8 kolorów w jakich Alpine A110 była produkowana w latach siedemdziesiątych, kiedy samochody tej marki święciły największe tryumfy w rajdach samochodowych.
Wyprawa na Dolny Śląsk to jeden z wizerunowych projektów w ramach współpracy pomiędzy pisarzem, a Alpine Katowice.
Katowice