24 sierpnia w podróż pełną przygód i motoryzacyjnych emocji na torze wyruszli uczestnicy piątej edycji projektu La Route. Motywem przewodnim wakacyjnej odsłony eventu była F1, a kulminacyjnym momentem programu wspólne oglądanie Grand Prix Belgii Formuły 1.
- Pięta edycja naszego autorskiego projektu La Route dla miłośników marki Alpine i wyścigów była niepowtarzalną okazją do wystąpienia podczas jednego wypadu w dwóch rolach - kierowcy wyścigowego i widza najbardziej spektakularnego wydarzenia w dziedzinie motosportu – F1. Oczywiście jak w każdej edycji kluczowa jest możliwość spotkania innych miłośników marki Alpine służąca wymianie poglądów i doświadczeń – mówi Mateusz Widuch, marketing manager Alpine Katowice.
24 sierpnia uczestnicy 5 edycji La Route wyruszyli za kierownicami swoich Alpine z Katowic, by już wieczorem dotrzeć do stolicy Saksoni - Drezna. Zgodnie z programem wyjazdu następnego dnia czekała na nich moc emocji na słynnym niemieckim torze – Nurburgring. Tutaj w charakterze kierowcy lub pasażera mieli szansę doświadczyć nawierzchni storzonej do ekstremalnie sportowej jazdy. – To niebywałe wprost doświadczenie – liczne przewyższenia, ostre zakręty i wąskie momenty sprawiają, że jazda po niemieckim torze jest ekstremalna. Jest niebezpieczny i trucny technicznie, ale dzięki temu daje nieporównywalną z niczym frajdę – wyjawia jeden z uczestników wyjazdu. – Miło było spotkać tutaj innych motomaniaków – nasze wieczorne rozmowy kręciły się gównie wokół motoryzacji – dodaje.
Nurburgring jest obecnie częścią drogi lokalnej, dawniej pełnił funkcję toru F1 i był najdłuższym tego typu torem na świecie.
Program kolejnego dnia (26 sierpnia) nie pozwolił uczestnikom La route odpocząć od wielkich motoryzacyjnych emocji. Ekipa Alpine Katowice wyruszyła w trasę do Belgii, by na torze Spa-Francorchamps śledzić zmagania zespołu Alpine F1 Team w pierwszej sesji treningowej, w drugim treningu, a w niedzielę 27 sierpnia – kwalifikacje i wreszcie sam Grand Prix Belgii Formuły 1 2022.