W czwartej turze Alpine Elf Europa Cup Gosia Rdest udowodniła, że stać ją na więcej. W weekend 8-10 września w Barcelonie dojechała na 7 pozycji, awansując tym samym na 10 miejsce w klasyfikacji generalnej francuskiego pucharu.
Gosia Rdest w dobrym stylu wróciła do udziału we francuskim pucharze po wakacyjnej przerwie. Już od piątku Polka prezentowała dobre tempo i w pierwszym teningu uplasowała się na 3 miejscu. W kwalifikacjach do pierwszego wyścigu stawka była bardzo wyrównana, a różnica czasowa między pierwszymi 10 pozycjami wynosiła zaledwie pół sekundy. Gosia Rdest dojechała w tych kwalifikacjach na 8 pozycji.
W pierwszym wyścigu aż trzykrtonie na tor wjeżdżał samochód bezpieczeństa, co skutecznie utrudniało naszej zawodniczce awans w górę stawki. Wyścig ukończyła ona na 8 pozycji. Ale tuż po nim sędziowie zauważyli, że w trakcie jednego z manewrów wyprzedzania na torze pojawiła się żółta flaga. Z racji, że była to mocno kontrowersyjna sytuacja, sędziowie zadecydowali jedynie o zamianie pozycji, wskutek czego Gosia została sklasyfikowana na 9 miejscu.
Do drugiego wyścigu startowała z 12 pola. Także ten etap był przerywany przez samochód bezpieczeństwa, który na tor wjechał tym razem dwa razy. Czasu na ściganie nie było wiele, jednak mimo to Polce udało się przebić na 8 lokatę, a po nałożeniu kary na jednego z zawodników, finalnie zakończyła rywalizację na 7 pozycji. - Dobrze było wrócić do ścigania po kilku miesiącach przerwy. Tor w Barcelonie zdecydowanie jest jednym z moich ulubionych. Warunki były dosyć wymagające, zarówno dla zawodników jak i dla samochodu. Było nieziemsko gorąco, co skutkowało tym, że nie mogliśmy w trakcie wyścigu pozwolić sobie na jechanie bezpośrednio za samochodem przed nami, ponieważ wtedy tempera wody znacznie rosła, co wpływało również na czasowe ograniczenie mocy pojazdu. Jeżeli chodzi o następny wyścig i tor Monza, to jest to tor legenda i wyjątkowa pozycja w naszym wyścigowym kalendarzu. Będę ścigać się tu po raz pierwszy w życiu. Miałam szansę jeździć po tym torze na symulatorze i oczywiście oglądać wyścigi Formuły 1. Myślę, że będzie to bardzo ciekawe wyzwanie dla naszych pucharowych Alpine i liczę na spore przetasowania – mówi Gosia Rdest, polska zwodniczka.
Polka plasuje się obecnie na 10 miejscu w klasyfikacji generalnej pucharu. Kolejna runda Alpine Elf Europa Cup odbędzie się w weekend 23-25 września na włoskim torze Monza.