Zespół BWT Alpine F1 Team rozpoczął weekend Grand Prix Australii w piątek w mieszanych warunkach na torze Albert Park w Melbourne, gdzie jazdy były mocno ograniczone zarówno podczas pierwszej, jak i drugiej sesji treningowej.
Esteban Ocon był szósty, a Pierre Gasly dziesiąty na zakończenie drugiej sesji treningowej. Obaj kierowcy rozpędzali się na torze o długości 5,278 km, który obejmuje dodatkową strefę DRS w 2023 r., znajdującą się na szybkim odcinku między zakrętami 8 i 9.
Jednak obie sesje były przerywane, co oznacza, że akcja na torze była ograniczona, ponieważ obaj kierowcy przejechali 66 okrążeń w ciągu dnia. W pierwszym treningu swobodnym miała miejsce 10-minutowa interwencja z czerwoną flagą w związku z awarią systemu GPS, podczas gdy w drugiej sesji lekki deszcz wpłynął na zwykły plan jazd zespołu. Zarówno Esteban, jak i Pierre pokonali kilka okrążeń odpowiednio na pośredniej i twardej mieszance opon oraz po jednym okrążeniu na oponach przejściowych, gdy deszcz zaczął padać w połowie treningu.
Trzeci trening, zaplanowany na godzinę 3:30, będzie ważną sesją, w której trzeba będzie przygotować samochody przed kwalifikacjami, które odbędą się o 07:00 czasu polskiego.
Esteban Ocon:
„Zawsze miło jest wrócić do jazdy w Melbourne, chociaż można śmiało powiedzieć, że dzisiejszy piątek był trudny dla wszystkich. Po kilku przyzwoitych okrążeniach na twardej mieszance opon, pierwsza sesja treningowa została przerwana przez problem z GPS, który wpłynął na całą stawkę i sprawił, że jeżdżenie na miękkiej mieszance było bardzo trudne. Widzieliśmy duży ruch, a sesja została bardzo szybko oznaczona czerwoną flagą. Następnie w sesji popołudniowej wykonaliśmy jeden dobry przejazd, zanim na tor spadł deszcz, co uniemożliwiło jazdę na suchych oponach przed kwalifikacjami i wyścigiem na suchej nawierzchni. Od nas zależy, czy wykorzystamy dzisiejszą ograniczoną wiedzę i zmaksymalizujemy ją przed jutrzejszym i niedzielnym Grand Prix”.
Pierre Gasly:
„To był dla nas rozsądny piątek i jestem zadowolony z jazd, które udało nam się ukończyć. To nie był spokojny dzień, jeśli chodzi o bycie na torze z powodu czerwonej flagi w pierwszej sesji i deszczu w drugiej sesji, więc zdecydowanie mamy dużo pracy do wykonania przed jutrem i będziemy musieli podjąć decyzję co do ustawienia samochodu. Czułem się dobrze w samochodzie i myślę, że jesteśmy na dobrej pozycji przed resztą weekendu. Wygląda na to, że jutro i w niedzielę będzie sucho, więc musimy zmaksymalizować jutrzejszą trzecią sesję treningową, aby być w dobrej formie do popołudniowych kwalifikacji”.
Pat Fry, dyrektor techniczny:
„Dzisiejsze jeżdżenie na torze było poważnie ograniczone z powodu czerwonych flag podczas pierwszej sesji treningowej i z powodu deszczu podczas drugiego treningu. Oznacza to, że wydarzenia te wpłynęły na nasz program jazd. Dane dotyczące ustawień samochodu i zachowania opon przy różnych ładunkach paliwa są zatem bardziej ograniczone niż zwykle, ale dotyczy to wszystkich zespołów. Trzecia sesja treningowa, która odbędzie się jutro po południu (czasu lokalnego), będzie kluczową sesją, mającą na celu dopracowanie bolidów. Biorąc pod uwagę dzisiejsze przerwy, każde okrążenie w treningu z pewnością będzie ważne i musimy zmaksymalizować nasz czas na torze i naszą naukę podczas sesji”.