Weekend o wysoką stawkę dla Alpine Elf Endurance Team w Spa

Tempo w Długodystansowych Mistrzostwach Świata FIA WEC przyspiesza wraz z trzecią rundą sezonu, która odbędzie się w tym tygodniu w Belgii.
Po pierwszym podwójnym zdobyciu punktów w 2023 roku w Portimão, zespół Alpine Elf Endurance Team i jego załogi zamierzają jeszcze bardziej przyspieszyć swoją rywalizację w 6-godzinnym wyścigu TotalEnergies na torze Spa-Francorchamps.
Oba trio A470 Alpine z numerami 35 i 36 wykorzystają to spotkanie do kontynuowania przygotowań do 24-godzinnego wyścigu Le Mans.

Stały element kalendarza od początku FIA WEC w 2012 roku – 6-godzinny wyścig TotalEnergies na torze Spa-Francorchamps – to jeden z kluczowych wyścigów tej dyscypliny i jeden z najbardziej wyczekiwanych przez zawodników momentów sezonu.

Powszechnie uważany za jeden z najlepszych torów na świecie, belgijski obiekt jest również jednym z najbardziej wymagających i cenionych ze względu na zmiany wysokości i techniczne zakręty, które kładą nacisk na ustawienie i finezję jazdy. Przerażające z natury, nieprzewidywalne warunki pogodowe często potęgują wyzwanie, ale Alpine Elf Endurance Team wykorzysta swoją bogatą historię w belgijskich Ardenach, aby pokonać potencjalne pułapki.

Firma Alpine osiągnęła kilka kamieni milowych we współczesnym programie wyścigów w tym przełomowym miejscu wyścigów Endurance. Już w 2015 roku A450b zdobył tam swoje pierwsze punkty FIA WEC. W następnym roku A460 wygrał w Belgii kampanię, która zakończyła się zdobyciem pierwszego tytułu mistrza świata. Później Alpine A470 zdobył pole position i dwa miejsca na podium, co było kluczowe dla odzyskania korony LMP2 w 2018 roku... Wszystko to przed pierwszym wyścigiem i drugimi lokatami Alpine A480 w klasie Hypercar w 2021 i 2022 roku!

Dwanaście miesięcy później Alpine Elf Endurance Team wraca do Belgii z zamiarem rozpoczęcia swojej kampanii. Zespół nie rywalizuje już w kategorii FIA Hypercar World Endurance Championship, jak w zeszłym roku, ale jego doświadczenie będzie cennym atutem w wyścigu często postrzeganym jako ostatnia próba przed tygodniem 24-godzinnego wyścigu Le Mans. Po otwarciu sezonu w Sebring i umieszczeniu obu prototypów w punktach w Portimão, Les Bleus chcą przyspieszyć powrót na znany im tor, który – po raz pierwszy w tym sezonie – nie jest obcy żadnemu z sześciu zawodników.

Na przypominającym tor saneczkowy w Ardenach obiekcie zespół Alpine skupi się na kilku aspektach: doskonaleniu ponownego uczenia się kategorii LMP2, w której najdrobniejszy szczegół okazuje się kluczowy, a także zmianie pozycji w klasyfikacji generalnej i zainicjowaniu nowej dynamiki przed 24h wyścigiem Le Mans i resztą sezonu.

Wraz z rosnącą znajomością A470 i rosnącym duchem zespołu w każdej rundzie, André Negrão, Memo Rojas i Olli Caldwell, a także Julien Canal, Charles Milesi i Matthieu Vaxiviere wezmą udział w czwartkowej pierwszej sesji treningowej. Zgodnie z tradycją, 12. edycja TotalEnergies 6 Hours of Spa-Francorchamps odbędzie się w sobotę. Początek wyścigu o 12:45, a stawka 37 samochodów, w tym dziesięciu w klasie LMP2, zmierzy się z prototypami Alpine, oznaczonymi numerami #35 i #36.

Philippe Sinault, szef zespołu Alpine Elf Endurance

„Nasz początek sezonu nie był tak udany, jak się spodziewaliśmy, ale jesteśmy skoncentrowani i zjednoczeni przed kolejnymi wyzwaniami. Wiedzieliśmy, że LMP2 zmieniło się dramatycznie w porównaniu z tym, czego doświadczyliśmy do 2020 roku. Zmienił się balans bolidu, zmniejszyły kwestie aerodynamiczne, zmianie uległa także moc, a opony się już nie przegrzewają. Nie ma żadnych wymówek, wszyscy ścigają na równych zasadach, ale wciąż pracujemy nad znalezieniem odpowiedniej formuły dla nas. Nie jesteśmy daleko od idealnego miejsca, ale wiemy, że wciąż jest sporo pracy do wykonania. Zidentyfikowaliśmy obszary, na których musimy się skoncentrować, aby wrócić do gry w tej niezwykle ciasno zbitej stawce. Musimy też czuć się bardziej komfortowo w kwalifikacjach, ale wierzymy, że kilka następnych spotkań powinno być bardziej sprzyjających dla nas. Pomimo statusu próby generalnej przed 24-godzinnym wyścigiem Le Mans, musimy pamiętać, że Spa to wyjątkowy wyścig, w którym występują wszystkie zmienne pogodowe. Dlatego musimy zachować pewność siebie i stworzyć dobrą dynamikę, aby wziąć udział w rywalizacji. Kierowcy są zjednoczeni, a cały zespół przygotowuje się na te nadchodzące i niezwykle interesujące wydarzenia”.