Alpine Elf Endurance Team na straży nowych możliwości

  • Alpine Elf Endurance Team wkracza w ostatni kwartał tegorocznej edycji w stulecie 24-godzinnego wyścigu Le Mans.
  • Z Charlesem Milesi, Matthieu Vaxiviere i Julienem Canalem na piątym miejscu, Alpine A470 nr 36 czeka od wschodu słońca.
  • Pomimo kary i trzech straconych okrążeń w ciągu nocy, André Negrão, Olli Caldwell i Memo Rojas nadal przesuwają się w stronę czołowej dziesiątki.

Wciąż walcząc i będąc zdeterminowani po tym, jak ich imponujące powroty zostały zagrożone przez podstępną noc, która wykluczyła ich z pierwszej dziesiątki, dwie załogi Alpine Elf Endurance Team przyspieszyły tempo pod kierownictwem Charlesa Milesiego i Olliego Caldwella.

Wracając do akcji, Charles Milesi zaliczył kolejny wspaniały potrójny przejazd na 24-godzinnym wyścigu Le Mans Circuit. Wśród najszybszych kierowców na torze Francuz wykonał serię ruchów, aby awansować na szóste miejsce, jednocześnie dołączając do okrążenia prowadzącego, podczas gdy Brytyjczyk konsekwentnie awansował w klasyfikacji.

Gdy zbliżał się świt, Matthieu Vaxiviere i André Negrão przejęli prowadzenie, aby kontynuować nadrabianie zaległości w stosunku do swoich bezpośrednich rywali. Obaj wykorzystali swoje potrójne przejazdy, aby umocnić swoje pozycje, zanim Charles Milesi i Memo Rojas przejęli prowadzenie, aby kontynuować walkę swoich kolegów z drużyny.

Na sześć godzin przed końcem, zespół #36 Alpine Elf Endurance Team zajmuje piąte miejsce w swojej kategorii, podczas gdy #35 jest dziesiąte.

 

WYPOWIEDZI

#35

Olli Caldwell:

„Byłem świadkiem startu i mety 24-godzinnego wyścigu Le Mans. Jest to trudniejsze i przyjemniejsze, jeśli uda ci się uniknąć kłopotów, błędów rywali lub wycieńczającego psychicznie aspektu bycia samemu, jak to miało miejsce w moim przypadku, przez większość mojego potrójnego przejazdu. Myślę, że samochód jest trochę uszkodzony, ponieważ wydaje się mniej stabilny od czasu wypadku, w którym uczestniczył Memo. Trudno było mi znaleźć całą pewność siebie, której potrzebowałem przy dużych prędkościach, poza tym nie mamy tempa, na jakie liczyliśmy przed świtem, ale będziemy walczyć do samego końca”.

#36

Julien Canal:

„To była ciężka noc, między innymi dlatego, że popełniłem pierwszy błąd w wyścigu w Le Mans od 14 lat. Byłem zbyt optymistyczny, kiedy jechałem z przodu po restarcie. Ciężko było to przełknąć, ale tor był bardzo trudny w tym momencie. Jednak miałem kolejną dobrą noc, wyruszając w dobrym nastroju przed długim okresem samochodu bezpieczeństwa. Wykorzystałem to, aby wrócić głową do wyścigu, wyprzedzić Andrade po zewnętrznej stronie drugiej szykany i powstrzymać kilku profesjonalnych kierowców. Wprowadziliśmy wiele ulepszeń w samochodzie od czasu testów, więc jestem zadowolony z naszego powrotu i pewności siebie w ostatnich godzinach wyścigu”.

Philippe Sinault, szef zespołu Alpine Elf Endurance Team:

„Wyścig uspokoił się tak, jak powinien, teraz są luki, a klasyfikacja ustabilizowała się z numerem 36 na piątym miejscu i numerem 35 na dziesiątym. Pomimo braku prognozowanego deszczu przed metą, akcja będzie się toczyć spokojnie i nadal możemy mieć nadzieję na coś w ciągu ostatnich sześciu godzin. Będziemy musieli naciskać i być bezbłędni pod każdym względem, aby uzyskać lepsze pozycje i damy z siebie wszystko, aby to się stało”.

 

KLASYFIKACJA

Alpine Elf Endurance Team n°35
André Negrão – Olli Caldwell – Memo Rojas
Start: 19 pozycja / Po 6h: 10 pozycja / Po 12h: 12 pozycja / Po 18h: 10 pozycja

Alpine Elf Endurance Team n°36
Matthieu Vaxiviere – Charles Milesi – Julien Canal
Start: 23 pozycja / Po 6h: 13 pozycja / Po 12h: 8 pozycja / Po 18h: 5 pozycja

 

 
 

Inne aktualności

Pokaż wszystkie aktualności