Alpine w czeskiej fabryce adrenaliny spisały się na medal! Relacja z 4. Rundy Alpine Challenge powered by Alpine Pietrzak, która odbyła się 19 sierpnia na torze Brno Circuit.
Na to wydarzenie właściciele A110 przebierali nogami od dłuższego czasu i z niecierpliwością spoglądali na zaznaczoną na czerwono datę 19 sierpnia. W samym środku sezonu Time Attack organizatorzy AC wybrali fantastyczny tor wyścigowy na miejsce rywalizacji 4. Rundy pucharu francuskich Alpine.
„Jesteśmy w Czechach na torze wyścigowym Brno, zaledwie 2,5 godziny od Katowic. Zazdrościmy Czechom tego obiektu motorsportowego. Sami nazywają go czeską fabryką adrenaliny i trudno się z tym nie zgodzić. 5,4km długości, 14 bardzo szybkich zakrętów i coś co brakuje wszystkim polskim torom… ponad 70 metrów przewyższeń. Zjazdy i podjazdy są tu po prostu genialne. Warto dodać, że ten tor ma prawie 40 lat i był budowany za żelazną kurtyną.” – opowiada Karol Himber, koordynator AC.
Pogoda była aż z dobra. Palące czeskie słońce dawało się we znaki Zawodnikom i ich francuskim resorakom. W środku dnia temperatura asfaltu przekroczyła 56 stopni. Samochody wyjeżdżały na sesje od razu z oponami rozgrzanymi do pracy roboczej. Upał był prawie nie do zniesienia. Czeska ziemia była miejscem prezentacji nowej Alpine zawodnika Norbsoft Racing, który został szczęśliwym posiadaczem A110 R, najbardziej radykalnej i torowej wersji A110 z homologacją drogową. Jest to pierwsza polska R-ka. Na żywo samochód prezentuje się wyśmienicie. Jak tylko Norbsoft Racing wjeździ się w swoje auto będzie w stanie skutecznie mieszać w stawce AC.
Kibice przez cały dzień mogli oglądać emocjonująca walkę trzech zawodników tasujących się w wynikach po każdej sesji. Liderowi AC Buga Sport (nr 208) ciśnienie krwi podnosili Michalektheitalian (nr 201) oraz Norbsoft Racing (nr 203). Do ostatniej sesji nie było wiadomo kto wygra 4. Rundę i o wszystkim zadecydowała ostatnia, szósta, sesja na torze. Finalnie ponownie wygrał Buga Sport, ale zaledwie z 1 sekundą przewagi nad Michalektheitalian, który przecież startuje o 50KM słabszą wersją A110(!). Czyżby zbliżał się koniec dominacji Buga Sport?! Z pewnością czeka nas piękny motorsportowy spektakl podczas finału Alpine Challenge 2023 powered by Alpine Piterzak 23 września na bardzo krętym i technicznym Torze Jastrząb.
Klasa A252:
I - 201 Michalektheitalian (Ø2:27.283)
II - 204 mozy (Ø2:31.098)
III - 205 TEAM CLORCE (Ø2:34.300)
Klasa A300:
I - 208 Buga Sport (Ø2:26.281)
II - 203 Norbsoft Racing (Ø2:29.208)
III - 206 Paweł (Ø2:29.938)
„Jestem oczarowany jak te małe autka radzą sobie w takich warunkach. W cieniu ponad 34 stopnie, z których A110 jakby nic sobie nie robiła. Sesje trwają 15 minut i jest to jazda non-stop ogniem cały czas do czerwonego pola. Systemy chłodzenia zostały w A110 bardzo dobrze zaprojektowane przez francuskich inżynierów. Temperatura wody, oleju jest stabilna. Hamulce także są niezwykle skuteczne. Jedynie opona pod koniec sesji na torze zaczyna puszczać, ale jest to jak najbardziej zrozumiałe przy takich pogodzie.” – dodaje Karol Himber.
„Zakochałem się w R-ce. Parametry tego auta robią wrażenie, a na żywo trudno oderwać od niego wzrok. 3,9 sekund do setki, prędkość maksymalna 285 km/h, waga jeszcze mniejsza niż „zwykły” A110. Czy da się poprawić coś co jest doskonałe?! Jak widać da się. Jestem bardzo ciekaw czasów wykręconych na torze przez szczęśliwego właściciela R-ki. Widać, że Tomek potrzebuje chwili na poznanie pełni możliwości swojego auta. Coś czuje, że za chwilę zostanie liderem Alpine Challege.” – dodaje Karol Himber.