Zachęcający występ zespołu Alpine Endurance Team w ferworze Spa

  • Obydwa samochody Alpine Endurance Team ukończyły 6-godzinny wyścig TotalEnergies 6 Hours of Spa-Francorchamps przed rekordową publicznością liczącą 88 180 widzów.
  • Hypercar Alpine A424 wziął udział w swojej pierwszej sesji Hyperpole, zanim zdobył punkty w wyścigu naznaczonym dłuższą przerwą na słynnym belgijskim torze.
  • Czwarta w tabeli producentów ekipa Alpine koncentruje się teraz na najważniejszym wyścigu w kalendarzu Długodystansowych Mistrzostw Świata FIA WEC: 24-godzinnym wyścigu Le Mans (15–16 czerwca).

Trzecia runda sezonu w Spa-Francorchamps była także ostatnim przygotowaniem dla zawodników FIA WEC przed tegorocznym 24-godzinnym wyścigiem Le Mans.

Od czwartku zespół Alpine Endurance Team rozpoczął produktywne testy mające na celu dopracowanie konfiguracji na torze w Belgii. W ciągu trzech sesji treningowych obie załogi pokonały 183 okrążenia, czyli prawie 1300 kilometrów. Następnie Alpine A424 osiągnął nowy kamień milowy, zapewniając po raz pierwszy miejsce w Hyperpole. Charles Milesi w pierwszej sesji kwalifikacyjnej zajął piąte miejsce i ostatecznie zajął ósme miejsce, po tym jak zepsuta pompa spustowa przeszkodziła mu w dalszych staraniach.

Hypercary A424 oznaczone nr 35 i 36 zajęły siódme i jedenaste miejsce na starcie 6-godzinnego wyścigu TotalEnergies 6 Hours of Spa-Francorchamps z Charlesem Milesi i Nicolasem Lapierrem za kierownicą. Ten pierwszy przedarł się do środka i zdobył pozycję na wyjeździe z La Source, natomiast jego kolega z drużyny szybko dwukrotnie wyprzedził rywala i awansował na dziesiątą pozycję.

Pomimo przebicia opony samochodu z numerem 36 w zakręcie przed pierwszym postojem w pit stopie, która nie miała żadnego wpływu dzięki szybkiej reakcji zespołu, ekipa Alpine w hypercarach arrow nadal mocno walczyła o zdobycie punktów. Długi okres obowiązywania samochodu bezpieczeństwa spowodowany wypadkiem pomiędzy Porsche nr 38 a BMW nr 46 oznaczał, że Charles Milesi i Nicolas Lapierre wykonać potrójne przejazdy, zanim po ponad trzech godzinach jazdy Paul-Loup Chatin i Mick Schumacher przejęli obowiązki za sterami. Francuz i Niemiec również ciężko pracowali, aby uniknąć pułapek i coraz częstszych incydentów na torze.

Wyścig został oznaczony czerwoną flagą zaledwie kilka minut po tym, jak Matthieu Vaxiviere zastąpił Micka Schumachera po wypadku pomiędzy Cadillakiem nr 2 a BMW nr 31. Ponieważ lider wyścigu jeszcze się nie zatrzymał, przerwa w wyścigu spowodowała, że ​​kierowca Alpine A424 z nr 36 stracił jedno okrążenie, co kosztowało go utratę prawie dwóch minut względem rywali.

Wyścig wznowiono po niemal dwugodzinnej przerwie. Podobnie jak większość Hypercarów, Alpine A424 nr 35 zjechał do alei serwisowej, aby zatankować i powrócił do wyścigu na siódmym miejscu.

Jules Gounon i Mick Schumacher wrócili swoimi Alpine A424 na ostatni przejazd. Francuz potwierdził swoją szybką adaptację do Hypercara, zajmując dziewiąte miejsce za Peugeotem nr 93. Tymczasem Mick Schumacher pokazał się bez zarzutu, umożliwiając Alpine z numerem 36 przekroczenie linii mety na 12. miejscu, niecałe 30 sekund poza pierwszą dziesiątką.

Dzięki temu wynikowi, osiągniętemu przed rekordową frekwencją FIA WEC (z wyłączeniem Le Mans), wynoszącą 88 180 widzów, Alpine odzyskuje czwarte miejsce w Długodystansowych Mistrzostwach Świata Producentów przed następną rundą, 24-godzinnym wyścigiem Le Mans, w którym przyznane zostaną podwójne punkty.

 

WYPOWIEDZI

#35

Charles Milesi

„To był produktywny wyścig, a nasze wyniki poprawiły się w porównaniu z Imolą. Chociaż incydenty sprawiły, że wyścig był dość chaotyczny, w porównaniu z konkurencją mieliśmy obiecujące tempo i byliśmy w stanie przebić się przez stawkę, jednocześnie dowiadując się więcej o oponach. Teraz od nas zależy, czy dobrze wykorzystamy naszą wiedzę w przygotowaniach do 24-godzinnego wyścigu Le Mans, gdzie wszystko jest możliwe”.

 

Jules Gounon

„Świetnie się bawiłem w samochodzie, zdobywając w tym tygodniu coraz więcej doświadczenia. W miarę upływu kolejnych przejazdów czułem się coraz lepiej i starałem się nie popełnić żadnego błędu w walce o dziewiąte miejsce z Peugeotem. Chcę podziękować zespołowi za okazanie mi zaufania podczas rekonwalescencji Ferdinanda. Życzę każdemu członkowi zespołu wszystkiego najlepszego w Le Mans”.

 

Paul-Loup Chatin

„Mieliśmy mocny weekend, pokazując kilka dobrych rzeczy na Spa. Obydwa samochody ponownie ukończyły wyścig, co jest zawsze ważne, gdy się rozwijamy i przygotowujemy do Le Mans. W dalszym ciągu gromadziliśmy dane i doświadczenia na wszystkich poziomach, a zespół techniczny po raz kolejny wykazał się profesjonalizmem w czystym, wolnym od błędów wyścigu. Nadal jest wiele do zrobienia, ale ogólnie był to dobry występ, a nasz drugi finisz w punktach był dobry”.

 

#36

Matthieu Vaxiviere

„To był pozytywny weekend dla całego zespołu. Musimy być zadowoleni z tego wyniku w wyścigu naznaczonym długą przerwą. Niestety mieliśmy nieco inną strategię i czerwona flaga kosztowała nas okrążenie, co było bardzo trudne do odrobienia w późniejszym czasie. Pomimo tej lekkiej frustracji, satysfakcjonujące jest przejechanie czystego wyścigu i zgromadzenie nowych danych przed Le Mans”.

 

Mick Schumacher

„Osiągnęliśmy nasz cel po czystym wyścigu. Niestety czerwona flaga przekreśliła nasze szanse na lepszy wynik. Bez niej punkty byłyby w zasięgu ręki. Zabrakło nam trochę szczęścia, ale sport motorowy taki jest. Niemniej jednak mamy wiele pozytywnych punktów do zdobycia przed kolejnym wyścigiem w Le Mans, gdzie wszystko musi być idealne!”

 

Nicolas Lapierre

„To był ciekawy wyścig, w którym tempo było znacznie lepsze niż w Imoli. Stoczyliśmy wiele bitew na torze, co zawsze jest przyjemne. Czerwona flaga była nieco frustrująca, biorąc pod uwagę naszą strategię, ale zaprezentowaliśmy obiecujący występ w ramach przygotowania do 24-godzinnego wyścigu Le Mans, na którym skupimy się teraz”.

 

Philippe Sinault, szef zespołu Alpine Endurance Team

„Ten wyścig był zgodny z naszymi oczekiwaniami, gdy zbliżaliśmy się do 24-godzinnego wyścigu Le Mans. Ciągle się uczymy i chcieliśmy mieć lepszą wizję i zrozumienie naszego samochodu oraz sposobu, w jaki go obsługujemy. Osiągnęliśmy nasz cel wraz z dobrymi wynikami na treningach i w wyścigu, a nasze dwa Hypercary ukończyły wyścig i nieco lepiej rywalizowały z konkurencją. Samochód nr 36 miał trochę pecha z czerwoną flagą, ale ogólnie występ był zadowalający, a nadchodzące testy umożliwią nam zebranie cennych informacji przed startem w Le Mans. Ferdinand wróci do samochodu podczas następnej sesji testowej. Muszę pogratulować wszystkim naszym kierowcom umiejętności zresetowania się i uniknięcia błędów po tak długiej przerwie z czerwoną flagą. I wreszcie, Spa pozwoliło nam docenić entuzjazm opinii publicznej wokół tych mistrzostw, co nadaje jeszcze większe znaczenie długodystansowemu programowi Alpine i stanowi niezwykle silny czynnik motywujący”.

 

KLASYFIKACJA

TotalEnergies 6 Hours of Spa-Francorchamps
1. Hertz Team JOTA #12
2. Porsche Penske Motorsport #6
3. Ferrari AF Corse #50
9. Alpine Elf Endurance Team #35
12. Alpine Elf Endurance Team #36

 

FIA WEC Hypercar – klasyfikacja generalna kierowców

1. Estre / Lotterer / Vanthoor – 74 punkty
2. Illott / Stevens – 52 punkty
3. Conway / de Vries / Kobayashi – 46 punktów
11. Chatin / Milesi – 11 punktów
13. Habsburg – 9 punktów
18. Lapierre / Schumacher / Vaxiviere / Gounon – 0 punktów

 

FIA WEC Hypercar – klasyfikacja generalna konstruktorów
1. Porsche – 83 punkty
2. Toyota – 60 punktów
3. Ferrari – 49 punktów
4. Alpine – 23 punkty
5. BMW – 21 punktów

Inne aktualności

Pokaż wszystkie aktualności