Grand Prix Wielkiej Brytanii 2024 – podsumowanie piątkowych treningów

Dzień w liczbach

Okrążenia: 89 (Esteban 43, Pierre 24, Jack 22)

Kilometry: 524 km (Esteban 253, Pierre 141, Jack 130)

Opony: C1, C2 i C3

1. sesja treningowa: Esteban P10 (1 min 27.974 s); Jack P17 (1 min 28.735 s)

2. sesja treningowa: Esteban P15 (1 min 27.743 s); Pierre P14 (1 min 27.732 s)

 

Wypowiedzi

Esteban Ocon:

„Dziś rano samochód od razu po wyjeździe z alei serwisowej spisywał się dobrze, miał dobre osiągi i dobry balans. Jednak popołudniu cofnęliśmy się nieco i poszliśmy w złym kierunku, jeśli chodzi o części i ustawienia, więc prawdopodobnie powrócimy do tego, co mieliśmy w pierwszym treningu podczas porannej sesji. Pozmienialiśmy kilka części, aby zrozumieć i przeanalizować kilka rzeczy w obu samochodach, co dało nam dobrą naukę na jutro. Wspaniale było widzieć w piątek tak wielu fanów na torach i na trybunach, co zawsze ma miejsce na Silverstone! Spuścimy głowy i ciężko będziemy pracować, aby wprowadzić pewne zmiany z dnia na dzień i dać z siebie wszystko w jutrzejszych kwalifikacjach”.

 

Pierre Gasly:

„Jack prowadził dziś samochód w pierwszym treningu i po raz kolejny wykonał świetną robotę, współpracując z zespołem i zdobywając przydatne dane, chociaż ze względu na czerwoną flagę nie osiągnął tyle, ile oczekiwano. W niedzielę będę musiał przyjąć karę na starcie za wymianę jednostki napędowej i akumulatora. W drugim treningu głównie próbowałem uzyskać pierwsze wyczucie samochodu na tym torze. Muszę przyznać, że jak dotąd nie jestem usatysfakcjonowany zachowaniem samochodu, chociaż oczywiście sprawdziliśm go jedynie w minimalnym stopniu. Ponieważ w niedzielę wystartuję z ostatniej pozycji, przez resztę weekendu skupię się na wydobyciu jak najlepszych ustawień samochodu i właściwego balansu w oknie wyścigu, abyśmy mogli zaatakować. Przed nami mnóstwo pracy przez całą noc i resztę weekendu, ale mam nadzieję, że w niedzielę znów będziemy na dobrej pozycji, aby poprawić swoją pozycję na torze i być może powalczyć o kilka punktów”.

 

Jack Doohan:

„Cieszę się, że mogłem dzisiaj wyjechać na tor i pojeździć trochę dłużej po tym, jak mój ostatni trening w Kanadzie był utrudniony przez deszcz. Kiedy rano wyjechałem na tor i zobaczyłem, że pada deszcz, zastanawiałem się, czy stanie się tutaj dokładnie tak samo, ale na szczęście się przejaśniło i deszcz nie padał! Warunki na torze były nieco dziwne, a nawierzchnia była nieco tłusta. Skończyło się na wykonaniu większości naszego planu przejazdu i wypróbowaniu kilku rzeczy w obu samochodach, więc mam nadzieję, że to pomoże zbudować solidne podstawy na resztę weekendu. Dobrze było przeprowadzić suchą jazdę i uzyskać informacje zwrotne oraz zdobyć wyczucie samochodu, co może również przełożyć się na pracę, którą wykonuję w symulatorze przez resztę sezonu”.

 

Inne aktualności

Pokaż wszystkie aktualności